Tłusty Czwartek – już sama nazwa kryje w sobie prawdę, której właśnie w tym dniu chcielibyśmy uniknąć. Kończący się okres karnawału, hucznie podkreślany ostatnią zabawą, stał się w naszej kulturze dyspensą dla objadania się jednym z największych wrogów naszej zdrowej diety – pączkiem. Sięgając po niego w tłusty czwartek zapominamy o towarzyszącym mu kaloriom, potężnej dawce cukrów prostych i ukrytym w zakamarkach tłuszczu. Niestety wraz z jednym pączkiem, dostarczamy od 250 – 400kcal, w zależności od jego wielkości, składu recepturowego i zastosowanych dodatków. Najgorsze jest jednak stanowcze powiedzenie sobie NIE, przy towarzyszącej pokusie sięgnięcia po następnego … i kolejnego…

 

Czy pączki są naprawdę „grzechu” warte?
Przyjrzyjmy się im dokładniej…
W składzie klasycznego pączka cukierniczego możemy znaleźć: drożdże, mleko, cukier, cukier waniliowy, mąkę pszenną oraz masło. Powstałe z wymienionych składników, uformowane ciasto zanurzane jest w głębokim oleju i smażone, co znacząco wpływa na wzrost zawartości tłuszczu.
Jeden pączek (porcja o masie 80 g) to około:

• 341 kcal
• 5,76 g białka
• 52 g węglowodanów (głównie cukry proste)
• 12,24 g tłuszczu

W przypadku pączków proponowanych przez markety, charakteryzujących się znacząco niższą ceną, etykieta składu recepturowego produktu poszerza się o kolejne pozycje, stanowiące zaprzeczenie korzystnych dla zdrowia składników. Są to najczęściej wyroby tworzone z mrożonego ciasta, posiadające dodatki zwiększające ekonomiczność produkcji, a więc emulgatory, spulchniacze, substancje smakowo- zapachowe, barwniki i regulatory kwasowości.

Dla tych, którzy chcą pogodzić tradycję z rozsądkiem, zaprojektowano wiele przepisów na pączki o obniżonej kaloryczności, z zastosowaniem pieczenia zamiast smażenia, dodatkiem stewii czy ksylitolu zamiast cukru oraz musu owocowego w zastępstwo konfitury.
Zapewniamy, że zastąpienie pączka zdrowszą formą nie będzie wiązało się (wbrew przesądom) z towarzyszącym nam przez resztę dni pechem:) Wręcz przeciwnie – uchroni to nas przed nadmiarem kilogramów, dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego po jego spożyciu oraz chęcią na sięgnięcie po słodycze w kolejnych dniach..