Miąższ arbuza składa się w 92 % z wody, resztę natomiast stanowią węglowodany i błonnik pokarmowy. Arbuz jest też źródłem B-karotenu, kwasu foliowego, likopenu, potasu, witaminy C i B6. Jego kolejnym atutem jest niska wartość energetyczna, 100 g arbuza zawiera około 30 kcal! Doskonale nadaje się więc do sporządzenia orzeźwiających soków (w połączeniu z innymi owocami np. grejpfrutem) i sałatek owocowych.
Arbuz jest owocem o wysokim IG (Indeksie glikemicznym), aczkolwiek mały kawałek (120-150 g) nie podnosi znacząco stężenia cukru we krwi ponieważ posiada w sobie mało węglowodanów. Należy jednak uważać na soki, czy koktajle powstałe tylko z arbuza, tego typu produktu znacząco podniosą poziom cukru we krwi, co jest niekorzystne zarówno dla osób odchudzających się, jak i diabetyków. Najlepiej spożywać arbuza w połączeniu z innymi owocami, z jogurtem naturalnym, z niewielkim dodatkiem orzechów, czy płatków owsianych. Powinny o tych połączeniach pamiętać zwłaszcza osoby chorujące na cukrzycę oraz będące na diecie redukującej masę ciała.
Mamy też dobre wieści dla osób zmagających się z nadciśnieniem oraz osób cierpiących na choroby sercowo-naczyniowe!
Badania sugerują, iż uzupełnienie codziennej diety o spożycie arbuza może korzystnie wpłynąć na układ sercowo-naczyniowy. Jego moc przypisuje się zawartości L-cytruliny, która przekształcana jest w organizmie do L-argininy. Związek ten uczestniczy w szlaku odpowiedzialnym za regulację ciśnienia tętniczego, warto zatem dodać kawałek arbuza do jadłospisu osób z nadciśnieniem tętniczym.

Warto wspomnieć także, iż arbuz jest bogatym źródłem likopenu. W 100 g świeżego, czerwonego arbuza mamy aż 4532 ug likopenu, w porównaniu do pomidora to prawie 2-krotnie więcej (tylko 2573 ug), często natomiast polecany jest osobom zmagających się z chorobami sercowo-naczyniowymi. Likopen jest głównym przedstawicielem karotenoidów, które w potocznym rozumieniu, chronią naczynia krwionośne przed gromadzeniem się w nich złogów powstających z nadmiaru cholesterolu..